"Nigdy nie chciałem być kimś innym..." - z Wojtkiem Cugowskiem o wizerunku, muzyce i nie tylko.

09:40

Multiinstrumentalista, sideman, producent muzyczny, współzałożyciel i gitarzysta zespołu BRACIA. Na swoim koncie ma współpracę z artystami lubelskiej sceny muzycznej, takimi jak Jan Kondrak czy Marek Dyjak. Współproducent i autor większości tekstów oraz kompozycji albumu "Kill The King", międzynarodowego hard-rockowego projektu WAMI.

Alina Stasiak: Wojtku! Czy bycie synem znanego ojca ułatwia, czy komplikuje własną karierę muzyczną? Szczególnie, że w Twoim przypadku dotyczy tej samej branży!

Wojtek Cugowski: Ani ułatwia, ani komplikuje. Będąc w branży muzycznej trzeba udowodnić swoje zdolności samemu, bez względu na to, czy się ma znanego ojca, czy nie. Weryfikacją jest odzew publiczności, a tego nie byłby w stanie zapewnić swoim dzieciom nawet najbardziej znany rodzic. Poza tym dobrze jest mieć poczucie, że na sukces zapracowało się samemu. Tak jest w moim przypadku.

A.S.: Zawsze chciałeś być muzykiem? Może masz też jakieś inne hobby, pasję, którą chciałbyś przekuć kiedyś na swój zawód?

W.C.: Nigdy nie chciałem być kimś innym, niż muzykiem, postawiłem w życiu wszystko na jedną kartę i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Hobby i pasja to dla mnie muzyka, bez tego nie mógłbym funkcjonować. Mam dużo szczęścia, że mogę w życiu robić to, co kocham.

A.S.: Czy od początku kariery muzycznej miałeś świadomość, jak ważne jest kreowanie swojego wizerunku? Zwracałeś na to szczególną uwagę?

W.C.: Tego nie byłem na początku świadomy, dziś rozumiem, że to jest potrzebne. Ale i tak dla mnie zawsze na pierwszym miejscu jest muzyka, wszelkie inne rzeczy są dla mnie dodatkiem. Kreowanie wizerunku to nie jest sprawa, która spędza mi sen z powiek.

A.S.: Nigdy nie byłeś w centrum medialnych afer, nie przypisywano ci żadnych rzekomych romansów i awantur. Jak udało ci się tego uniknąć? Czy masz jakąś swoją strategię na kontakty z dziennikarzami?

W.C.: Nie mam żadnej strategii, po prostu interesuje mnie coś innego niż bywanie w towarzystwie, wszczynanie skandali itp. Poza tym jestem człowiekiem, który nie obnosi się naokoło ze swoim życiem prywatnym, to jest sfera moja i tylko moja. No i sprawa, wydaje mi się, kluczowa: ja nie jestem dla dziennikarzy atrakcyjnym tematem, ponieważ interesuje mnie bez reszty tylko muzyka, jestem szczęśliwy w związku z moją żoną i nie szukam przygód na siłę, ogólnie jestem chyba dość staroświecki jak na dzisiejsze standardy. Nuda! ;)))

A.S.: Jesteś znakomitym gitarzystą, świetnie śpiewasz, jesteś członkiem popularnego zespołu BRACIA. Czy przygotowując się do koncertu zastanawiasz się nad tym w co się ubierzesz, jaką będziesz miał fryzurę?

W.C.: To ważne, żeby na scenie nie wyglądać tak, jak się wygląda na co dzień. Nie sądzę, żeby widzowie chcieli mnie oglądać w podkoszulku i krótkich spodenkach ;)) Dlatego zwracam uwagę na to, jak się ubrać. Zwykle jest to tzw. sportowa elegancja, ale od niedawna polubiłem marynarki i różnokolorowe spodnie. Nie wiem, czy ta sympatia przetrwa, niemniej wychodząc na scenę chcę zawsze wyglądać dobrze i to się nie zmieni.

A.S.: Masz ogromną wiedzę muzyczną. Na swoim facebookowym profilu często publikujesz ciekawe informacje na temat muzyków i zespołów, będących legendami muzyki światowej. Budujesz w ten sposób swoją markę nie tylko dobrego muzyka, ale także eksperta w tej dziedzinie. Czy robisz to świadomie?

W.C.: Ostatnio trochę odpuściłem, bo zauważyłem, że niewiele osób to interesuje jakie są moje odczucia i obserwacje muzyczne. Dla mnie każda książka, każdy wywiad, każdy koncert z udziałem moich idoli, jest niezmiernie interesujący. Rzeczywiście lubię wiedzieć jak najwięcej o artystach, których słucham, dlatego jestem kolekcjonerem płyt, książek i czasopism poświęconych muzyce rockowej. Ta wiedza wchodzi mi do głowy z szybkością światła, zupełnie odwrotnie niż kiedyś nauka w szkole ;)) Nie uważam się za żadnego eksperta, to po prostu moja pasja. Twierdzę, że nie byłoby głupio, gdyby historia muzyki rockowej, czy też rozrywkowej, pojawiła się w programie szkolnym np: szkół muzycznych.

Nie wspominając o samej muzyce, która jest niezwykła, historie zespołów, biografie artystów z kręgu szeroko rozumianej muzyki rockowej są pasjonujące. Dają wiedzę nie tylko na temat utworów i płyt, są pełne historii z życia wziętych, wzlotów i upadków wielkich artystów. Myślę, że dzięki temu można byłoby bardziej uwrażliwić młodych ludzi na muzykę, czego w obecnych czasach bardzo brakuje. Takie zajęcia mogłyby pomóc ludziom zrozumieć, że muzycy są takimi samymi ludźmi, jak wszyscy inni, że tworzą świetną muzykę, a jednocześnie borykają się na co dzień z całkiem przyziemnymi problemami.

To jest oczywiście moje idealistyczne podejście do tematu "muzyka rockowa w szkole", ale kto wie ilu młodych ludzi byłoby tym zainteresowanych? Myślę, że raczej się nie dowiem ;)))


A.S.: Poza zespołem BRACIA, bierzesz udział także w innych, muzycznych projektach, takich jak chociażby CUGOWSKI-GOŁĄB-TORRES TRIO. Jesteś także współproducentem i autorem większości tekstów oraz kompozycji albumu „Kill The King”, będącego efektem międzynarodowego hard-rockowego projektu WAMI. Jakie są Twoje następne plany?

W.C.: Ostatnie dwa lata rzeczywiście były bardzo pracowite. Z Braćmi nagraliśmy płytę "Zmienić Zdarzeń Bieg", która okazała się sporym sukcesem, zagraliśmy prawie 200 koncertów. Pod koniec 2013 r. zrobiliśmy płytę "Kill The King", co było wspaniałym doświadczeniem. Współpracowałem nad nią z moimi bohaterami muzycznymi, byłymi członkami takich zespołów jak Rainbow, Black Sabbath, Whitesnake, Dio.... spełnienie marzeń w jakimś sensie, zwłaszcza że napisałem na tą płytę sporo muzyki i tekstów.
Trio CGT zdecydowanie zasługuje na większą uwagę z mojej strony, to świetny zespół, ale wszyscy trzej mamy ograniczony czas żeby zająć się tym projektem na 100 procent. Obiecaliśmy sobie jednak, że w nadchodzącym roku przygotujemy płytę, będziemy też z pewnością grać koncerty w miarę możliwości. W chwili obecnej zaczynamy pracować z Braćmi nad nową płytą, która ukaże się w 2015 roku, następnie planujemy pracę nad zupełnie nowym projektem, o którym na razie nie mogę powiedzieć nic poza tym, że będzie to duża niespodzianka. Mam też już pomysł i trochę gotowego materiału na swoją solową płytę, niestety nawet w przybliżeniu nie jestem w stanie powiedzieć kiedy zacznę ją nagrywać. Niewątpliwie jednak czuję, że powinienem to zrobić, przede wszystkim dla samego siebie. Wracając do pytania: zapowiada się czas nieustannej pracy, co bardzo mnie ekscytuje.

Wojtku! Bardzo dziękuję za rozmowę!

Zdjęcie: Robert Grablewski / www.grablewski.com

Podobne artykuły

3 komentarze

  1. To jest chyba jeden z najbardziej niedocenionych, najzdolniejszych muzyków w Polsce...w cieniu ojca, w cieniu brata... a jak wychodzi na scene to wychodzi pasja w żywej postaci. Uwielbiam jak śpiewa, uwielbiam jak gra i do tego zawsze miły i skromny. I jeszcze ta jego szeroka wiedza muzyczna, z którą zawsze jest gotowy się podzielić :) Brawo Panie Wojtku, oby tak dalej. Powodzenia i czekam na dalsze dokonania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, Wojtek jest świetnym muzykiem, a do tego skromnym człowiekiem, dlatego być może nie potrzebuje szumu wokół siebie. Myślę jednak, że ma wielu prawdziwych fanów, którzy cenią go za to właśnie jaki jest!

      Usuń
  2. czekam na zapowiedziane płyty!

    OdpowiedzUsuń

Autor

Moje zdjęcie
PR Manager oraz specjalista w zakresie budowania wizerunku i marki osobistej. Wieloletnie doświadczenie zdobywała w mediach, agencjach reklamowych oraz firmach korporacyjnych. Pracuje z muzykami, artystami, ekspertami i osobami publicznymi oraz markami firm. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas wieloletniej pracy w mediach, agencjach reklamowych oraz firmach korporacyjnych. Właściciel Agencji IMAGE TEAM, która współpracuje z osobami publicznymi i artystami w zakresie managementu artystycznego, produkcji festiwali i koncertów, eventów oraz marketingu i PR w nowych mediach. Trener biznesu i coach marki osobistej. Prowadzi szkolenia i warsztaty w zakresie budowania marki osobistej, kreowania wizerunku, komunikacji, public relations i etykiety w biznesie. Członek Polskiego Stowarzyszenia Public Relations. Autorka książki „Droga do gwiazd. Jak budować wizerunek i markę osobistą?” oraz artykułów specjalistycznych w “Marketing&Biznes, “Forum Logopedy”, “KoBBieciarnia Beauty&the Business”.

Copyright

Copyright. Alina Stasiak 2014-2017. All Rights Reserved.

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym serwisie chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.

Portal zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z serwisu pod warunkiem podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu źródła wraz z nazwiskiem autora tekstu. Dziękuję!

Kontakt

Jeśli masz do mnie pytania, sugestie lub propozycję współpracy, czekam na wiadomość od Ciebie!

Alina Stasiak

Agencja IMAGE TEAM

tel. 668 557 525

mail: alina.stasiak@interia.pl