Bylejakość już się nie sprzedaje

05:23





Czy zwracacie uwagę na pomieszczenia i wnętrza w których się znajdujecie? Czy ma to jakiekolwiek znaczenie, że biuro w którym przebywacie lub pracujecie jest czyste, a także ładnie, praktycznie i gustownie urządzone? Czy wnętrze nie świadczy o właścicielu tego miejsca i jego podejściu do życia i pracy?

Niedawno miałam okazję znaleźć się w siedzibie jednego z lokalnych, prywatnych mediów. To nieistotne, czy była to gazeta, portal internetowy, czy telewizja. Ważne, że wrażenia które wyniosłam z tej wizyty nie poprawiły mojej opinii o tej redakcji, a wręcz przeciwnie.

W związku z tym, że byłam tam pierwszy raz znalazłam co prawda budynek, ale nic na zewnątrz nie wskazywało na to, że w środku znajduje się jakakolwiek redakcja. Żadnej tablicy, żadnej reklamy, a przez to żadnej informacji dla klienta. Na szczęście drzwi wejściowe były tylko jedne, więc wydedukowałam, że to musi być gdzieś tu. Kiedy podeszłam bliżej, za małą szybką w drzwiach zobaczyłam papierową kartkę z logo. A jednak trafiłam.

Na klatce schodowej na szczęście wisiała już tablica informacyjna, więc w miarę szybko odnalazłam numer pokoju należącego do redakcji. Na piętrze natknęłam się zaś na samego szefa, który zaprowadził mnie do swojego biura.

Biuro - to jednak chyba zbyt szumnie powiedziane, bo znalazłam się w małym pokoiku w którym znajdowały się dwa biurka i dwa komputery. Przy jednym z biurek siedziała „gwiazda” owej redakcji, czyli najbardziej rozpoznawalna dziennikarka i właśnie coś pisała. Przy drugim biurku pracowała jakaś kobieta. Szef przez chwilę miotał się nie wiedząc, gdzie mnie usadowić, ale na szczęście znalazł się jakiś taborecik na którym przycupnęłam w rogu.

Rozejrzałam się po pokoju. Meble więcej niż skromne i wydaje mi się dość przypadkowe, tak jakby ktoś postawił tu kilka zbędnych w domu starych fragmentów meblościanki. Ściany najwyraźniej dość dawno nie malowane, bo w niektórych miejscach widocznie odrapane. Smutno i szaro. Nawet kwiaty na parapecie jakoś niespecjalnie dodały uroku dla tego wnętrza.

Rozmawiam z właścicielem i nie potrafię ominąć tematu wizerunku jego firmy. Dyskretnie napomykam o tym, że trudno było ich znaleźć, bo słabe oznakowanie na budynku i nie widać, że to siedziba redakcji. W odpowiedzi dostaję informację, że oni wcale nie potrzebują, żeby było ich widać i żeby ktokolwiek wiedział, że tu znajduje się ich siedziba. Dziwne, bo wydawało mi się, że lokalne medium raczej się nie ukrywa, chce być widziane i dobrze postrzegane przez mieszkańców tym bardziej, że konkurencja nie śpi.

Smutni ludzie, smutne wnętrze i mnie po wyjściu z tego miejsca też ogarnął smutek. Gdybym była klientem, albo potencjalnym inwestorem tej redakcji, która przecież jest firmą prywatną i szuka pieniędzy ze zleceń od klienta, długo zastanawiałbym się nad tym, czy zdecydować się na współpracę.

Każda marka firmy, a więc także redakcja lokalnego medium, wystawiona jest na ocenę publiczną. Wszystko co wiąże się z marką ma ogromne znaczenie, a w tym wypadku nikt o tę markę nie dba.

Owszem podstawą oceny tej marki jest tu praca dziennikarzy, reporterów i innych osób realizujących zlecone materiały ale uwierzcie, że inne elementy wchodzące w jej skład, też nie są bez znaczenia. To jakie zrobimy wrażenie na kliencie, który przyjdzie do naszej siedziby i rozejrzy się wokół, a my nie będziemy mieli nawet miejsca, aby zaproponować mu szklankę wody, nie pozostanie niezauważone. Jeśli zobaczy takiego właściciela w podrapanym, byle jakim biurze, z byle jakim podejściem do siebie, pracowników i klientów, nie zechce wydać swoich pieniędzy. Jaką ma bowiem gwarancję, że ktoś, kto nie dba o markę własnej firmy, o własne biuro i miejsce w którym spędza większość czasu on i jego pracownicy, zadba o wysoką jakość tego, w co klient chce zainwestować swoje pieniędzy?

Podobne artykuły

5 komentarze

  1. Także jestem tego zdania, i aktualnie odbiorcy oraz klienci preferują przede wszystkim wysoką jakość sprzedaży. Dlatego ja skupiłem się na https://www.connecto.pl/4-kroki-do-usprawnienia-procesu-sprzedazy-i-dystrybucji/ gdzie wiem, że odpowiednie oprogramowanie dla handlu pozwoli mi lepiej sprzedawać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem zdania, że taka bylejakość to chyba nigdy się nie sprzedawała i tym bardziej w dzisiejszych czasach. Moim zdaniem bardzo ważną kwestią jest również segmentacja użytkowników. Doskonale ją opisano w https://push-ad.com/blog/segmentacja-behawioralna-czyli-jak-wykorzystac-zachowanie-uzytkownikow-na-swoja-korzysc/ i jak można ją w późniejszych etapach wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Franczyza alkohole to atrakcyjna propozycja dla przedsiębiorców, którzy chcą wejść w lukratywny rynek alkoholowy. Dzięki wsparciu i sprawdzonemu modelowi biznesowemu, franczyzobiorcy mogą skupić się na rozwoju biznesu, mając pewność, że działają w ramach sprawdzonej koncepcji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Klienci są coraz bardziej wymagający a również rosnąca konkurencja przyzwyczaiła ich do tego, że mogą więcej oczekiwać niekoniecznie wiążąc to z wyższymi kosztami usług. Prowadzący biznes nie mają łatwego zadania a przecież też chcą osiągać coraz to wyższe zyski z działalności. Warto dlatego szukać wskazówek jak efektywnie taki biznes prowadzić, portale jak https://ibrkk.pl/ będą na pewno w tym wsparciem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się, że media które umożliwiają skuteczną reklamę dla innych firm powinny dbać także o swój wizerunek. Chociaż ja z perspektywy właściciela firmy któremu zależy na efektach kampanii reklamowych samodzielnie nie podejmowałabym decyzji jakie media do reklamy wykorzystać. W tym zakresie lepiej zaufać osobom z doświadczeniem które rozumieją specyfikę każdego medium i wiedzą jak dopasować strategię do celów biznesowych danej marki. Dom Mediowy Hashi Hoshi jest godny polecenia, nie tylko tworzą reklamy i zajmują się zakupem mediów ale również wspierają klientów okołomarketingowo. Jak można sprawdzić na https://hashihoshi.com/ prowadzą także kampanie zagraniczne.

    OdpowiedzUsuń

Autor

Moje zdjęcie
PR Manager oraz specjalista w zakresie budowania wizerunku i marki osobistej. Wieloletnie doświadczenie zdobywała w mediach, agencjach reklamowych oraz firmach korporacyjnych. Pracuje z muzykami, artystami, ekspertami i osobami publicznymi oraz markami firm. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas wieloletniej pracy w mediach, agencjach reklamowych oraz firmach korporacyjnych. Właściciel Agencji IMAGE TEAM, która współpracuje z osobami publicznymi i artystami w zakresie managementu artystycznego, produkcji festiwali i koncertów, eventów oraz marketingu i PR w nowych mediach. Trener biznesu i coach marki osobistej. Prowadzi szkolenia i warsztaty w zakresie budowania marki osobistej, kreowania wizerunku, komunikacji, public relations i etykiety w biznesie. Członek Polskiego Stowarzyszenia Public Relations. Autorka książki „Droga do gwiazd. Jak budować wizerunek i markę osobistą?” oraz artykułów specjalistycznych w “Marketing&Biznes, “Forum Logopedy”, “KoBBieciarnia Beauty&the Business”.

Copyright

Copyright. Alina Stasiak 2014-2017. All Rights Reserved.

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym serwisie chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.

Portal zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z serwisu pod warunkiem podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu źródła wraz z nazwiskiem autora tekstu. Dziękuję!

Kontakt

Jeśli masz do mnie pytania, sugestie lub propozycję współpracy, czekam na wiadomość od Ciebie!

Alina Stasiak

Agencja IMAGE TEAM

tel. 668 557 525

mail: alina.stasiak@interia.pl