Z prawdziwą przyjemnością i satysfakcją zauważam coraz więcej osób wokół, które zaczynają doceniać znaczenie budowania marki osobistej. Początkowo część z nich bardzo sceptycznie odnosiła się do tego tematu uważając, że to próżność i wychwalanie samego siebie. Z czasem jednak osoby te zmieniły zdanie, bo obserwując ich poczynania w internetowym świecie, widzę wyraźne zmiany w tym kierunku.
I bardzo dobrze, że jednak ulegamy tej, jak twierdzą niektórzy, modzie na personal branding. A może w tych czasach to już nie tylko moda, ale wręcz konieczność?
To nie są czasy na chowanie się za plecami innych i czekanie, aż ktoś nas zauważy. Jeśli na przykład piszesz znakomite wiersze, nie chowaj ich do szuflady dla potomnych. Pokaż je światu właśnie teraz, bo może się okazać, że jesteś następcą Wisławy Szymborskiej.
Nie bój się, że ludzie będą krytykować to, co robisz. Oczywiście! Zawsze znajdą się tacy, którzy będą chcieli podciąć ci skrzydła. Ot, tak po prostu z zazdrości. Nie myśl o nich! Szukaj wokół siebie tych ludzi, którzy docenią twoją unikalność. To do nich kieruj informacje o sobie i tym, co potrafisz. Może tylko ty potrafisz wnieść do ich życia wiedzę i wartości, które są im potrzebne, pomocne albo po prostu dają chwile radości.
Masz jeszcze wątpliwości? Może uważasz, że promowanie siebie i pokazywanie efektów swojej pracy lub pasji, to działania potrzebne wyłącznie osobom publicznym, aktorom, sportowcom, politykom? Owszem, oni już dawno przekonali się o tym, że budowanie własnej marki jest niezbędnym elementem ich kariery. Teraz czas na ciebie! Pokaż się światu i bądź najlepszą twarzą własnej marki.
Spójrz na siebie tak, jak to napisał Tom Peters, który w 1997 r. w artykule „The Brand called you”:
Bez względu na to, ile mamy lat, jakie zajmujemy stanowisko i w jakiej branży pracujemy, wszyscy musimy sobie uświadomić, jak ważny jest branding. Jesteśmy dyrektorami generalnymi własnych firm: Ja Sp. z o.o. (…). We współczesnym świecie biznesu naszym najważniejszym zadaniem jest promowanie marki „Ty”. (…) Ty jesteś marką. To Ty kierujesz swoją marką… Musisz zacząć myśleć o sobie inaczej. Nie jesteś „pracownikiem”, nie „należysz” do żadnej organizacji na stałe, nie określa Cię opis Twego stanowiska, nie sprowadzasz się tylko do niego. (…) Stanowisko dyrektora generalnego firmy Ja Sp. z o.o. zobowiązuje Cię do rozwijania samego siebie, promowania siebie i podejmowania działań, które zapewnią Ci zainteresowanie rynku.