Marka osobista autora
12:11
Wyniki badań czytelnictwa w Polsce w 2016 roku wskazują, że 63 proc.
Polaków nie przeczytało w ubiegłym roku żadnej książki. Czytamy coraz
mniej, dlaczego zatem wydaje się tyle tytułów? Śledząc rynek wydawniczy,
mamy wrażenie, że prawie każdy w naszym kraju pisze książki. Swoje
autobiografie wydają politycy, sportowcy, artyści i celebryci, ale także
ludzie, o których nigdy wcześniej nie słyszeliśmy. Księgarnie
wypełnione są po brzegi publikacjami z różnych dziedzin, a przecież
wiele książek nawet nie trafia na sklepowe półki. Skąd ten książkowy
boom i moda na pisanie? Po co to robić, skoro według badań prawie nikt
nie czyta? Może jednak wyrastający jak grzyby po deszczu autorzy mają w
tym jakiś inny cel i piszą „po coś”?
A może by tak napisać książkę i zostać autorem?
Na każdym etapie życia i kariery zawodowej budujemy własną markę
osobistą. Poprzez to, kim jesteśmy, co robimy, jakie wartości wyznajemy i
jakie relacje nawiązujemy z ludźmi, pozostawiamy w nich wrażenia i
emocje, które zawsze już będą z nami kojarzone. Jeśli pomagamy innym
rozwiązywać ich problemy, stajemy się ludziom potrzebni i ważni dla
nich. Lubimy też dzielić się wiedzą i doświadczeniem, bo to podnosi
poczucie własnej wartości i daje satysfakcję, że możemy być pomocni. Nie
powinno więc nikogo dziwić, że pewnego dnia w głowie pojawia się myśl:
„A może by tak napisać książkę i zostać autorem?”.
Bez względu na to, czy będzie to powieść, kryminał, poradnik czy też
książka dla fachowców w danej branży, autor nie tylko spełnia swoje
marzenie, ale również ma możliwość pokazania siebie – tego, co robi i
kim jest – znacznie szerszemu gronu osób. Wydanie własnej książki,
szczególnie specjalistycznej, będącej dowodem na to, że autor jest
ekspertem w swojej dziedzinie, może znacząco pomóc w zyskaniu większej
rozpoznawalności i wzmocnieniu dotychczasowej pozycji zawodowej.
Czy znajdzie się ktoś, kto zechce ją wydać?
Nie wystarczy jednak sama chęć napisania, bo proces tworzenia książki
nie jest wcale łatwy i szybki. Książka powstaje zwykle w ciągu kilku
miesięcy, a nawet lat, dlatego oprócz pomysłu na nią i niezbędnej wiedzy
potrzebna jest jeszcze dyscyplina w pisaniu i tzw. bat nad głową, który
zmobilizuje autora do systematycznej, ale i twórczej pracy.
Co może go zmobilizować? Może to być myśl i wyobrażenie tego, co się
wydarzy, gdy książka ujrzy już światło dzienne. Najlepszą motywacją może
jednak okazać się po prostu deadline, czyli termin, do którego trzeba
skończyć pisanie. Taką datę na pewno wyznaczy wydawca książki, jeśli to
jemu autor powierzy swoje dzieło.
Kiedy autor znajdzie wydawcę, wreszcie czuje, że jego praca nie
pójdzie na marne. Wydawnictwo zadba o to, aby skończył pisać na czas i
aby książka wyglądała profesjonalnie. Na tym etapie także sam autor
powinien zaangażować się w kreowanie własnego wizerunku i budowanie
marki osobistej. Wydanie książki wiąże się bowiem z przygotowaniem
dobrego, aktualnego biogramu, w którym poinformujemy o tym, kim
jesteśmy, jaki wykonujemy zawód, czego dokonaliśmy i co nas wyróżnia.
Zostanie on umieszczony np. na okładce książki. Nie należy też zapomnieć
o dobrej, profesjonalnej sesji fotograficznej, z której zdjęcia
przydadzą się na pewno na okładkę.
Przygotowując się do wydania książki, warto wziąć pod uwagę, że
wizerunek autora – wraz z pojawieniem się jej na rynku – zostanie
wystawiony na widok publiczny znacznie bardziej niż dotychczas. Dlatego
warto postarać się o wsparcie autorytetów z branży. Ich recenzje i
opinie umieszczone w książce lub na okładce są najlepszą wizytówką
autora i jego kompetencji. Może to zaważyć na tym, czy ktoś biorący
publikację do ręki w księgarni zechce ją kupić, czy też nie. Słowa
autorytetu będą rzutowały także na wizerunek i markę samego autora,
który wraz z premierą książki rozpocznie nowy rozdział swojego życia.
Czy ktoś zechce ją przeczytać?
Premierze książki towarzyszą też skrajne uczucia autora. Z jednej
strony nie może on doczekać się chwili, gdy wreszcie będzie mógł wziąć
publikację do ręki, a z drugiej – pojawiają się pierwsze obawy dotyczące
tego, jak zostanie ona przyjęta przez czytelników.
Gdy zbliża się termin premiery, autor też zwykle już komunikuje
światu, że jego dzieło wkrótce trafi do rąk pierwszych czytelników. To
ważny moment w budowaniu marki osobistej, bo wieści o tym, że zostanie
wkrótce autorem, roznoszą się bardzo szybko, szczególnie w gronie
rodziny i znajomych. Warto również wykorzystać wówczas media
społecznościowe, które bardzo dobrze sprawdzają się jako kanały
komunikacji marketingowej. Na swoich profilach autor może umieszczać
informacje o temacie książki, dacie jej premiery i przekazywać wszystkie
szczegóły, które mogą zainteresować potencjalnych czytelników. Znajomi
na pewno to podchwycą i być może udostępnią wiadomości dalej.
W ten sposób budujemy zainteresowanie publikacją. Pojawiają się też
pierwsze reakcje i gratulacje ze strony osób, które znają i szanują
autora. Jest więc szansa, że dzięki nim także i inni ludzie z różnych
środowisk dowiedzą się o istnieniu książki. Wzrost zainteresowania osobą
twórcy jest przecież w tej sytuacji jak najbardziej pożądany.
Gdy książka trafia wreszcie do rąk autora
Moment, w którym autor otrzymuje pierwszy wydrukowany egzemplarz,
trudno opisać słowami, bo emocje, jakie przeżywa w tej chwili, są dane
tylko jemu. Zapach papieru, szeleszczące kartki pod palcami i to uczucie
spełnienia oraz przekonanie, że coś po nas zostanie, są bezcenne. Takie
chwile dodają twórcom skrzydeł i wzmacniają poczucie własnej wartości.
Jednak radość autora, jego rodziny i znajomych to za mało, aby dany
tytuł zaistniał w świadomości opinii publicznej. Teraz musimy zadbać o
to, aby jego nazwisko pojawiało się w tradycyjnych mediach i internecie.
Gdy nazwisko autora staje się rozpoznawalne
Kiedy znajomi twórcy książki już wiedzą, że jest ona dostępna na
półkach księgarskich, czas aby dowiedzieli się o niej także ci, którzy
nie mieli jeszcze okazji go poznać. Aby trafić do szerszego grona
odbiorców, warto przesłać egzemplarze książki do osób, które dzięki
swojej silnej marce osobistej są autorytetami i mają wpływ na opinię
innych. Takie osoby to influencerzy, których profile w mediach
społecznościowych obserwuje i komentuje wielu ludzi. To także osoby
znane publicznie, z autorytetem, budzące szacunek, które temat książki
może zainteresować. Warto do nich dotrzeć, bo być może publikacja okaże
się dla nich na tyle ciekawa, że chętnie polecą ją innym. Wsparcie i
referencje osób, które cieszą się reputacją, to niezbędny krok w
budowaniu silnej marki osobistej autora.
Wydanie książki to także doskonały moment, aby twórcą zainteresowały
się media. Dzięki wywiadom i artykułom, które pojawią się na temat
autora – na przykład w prasie, radiu i telewizji – wpłyniemy zarówno na
wzrost jego rozpoznawalności, jak i poczytność publikacji. Podobnie
wygląda sytuacja w przypadku portali internetowych zainteresowanych
artykułami napisanymi przez autora oraz fragmentami książki. Każdy
kolejny wpis, artykuł, wywiad czy zdjęcie z okładką udostępnione w
mediach społecznościowych to okazja do zaprezentowania twórcy. To dla
niego kolejny krok do stania się silną, rozpoznawalną marką osobistą,
która kojarzona jest z wysoką jakością, autorytetem, spójnością i
wyjątkowością.
Po wydaniu książki autor często jest także zapraszany do udziału w
konferencjach, prelekcjach, spotkaniach biznesowych i tematycznych,
podczas których może skorzystać z okazji, aby opowiedzieć o sobie i
swoim tytule. Jest to również szansa, aby zaprezentować się jako
ekspert, a tym samym wzmocnić swoją pozycję w danej branży.
Budowanie własnego „plemienia”
Teraz nie pozostaje autorowi nic innego, jak tylko docierać z
przekazem o sobie i książce do kolejnych osób, które być może staną się
wiernymi czytelnikami i miłośnikami jego talentu. Służą temu na przykład
spotkania autorskie, będące okazją do nawiązania bliższych relacji z
czytelnikami i opowiedzenia swojej historii.
Na tym etapie nieocenione są także informacje zwrotne od osób, które
przeczytały książkę i chcą się podzielić opinią na jej temat. Recenzje
czytelników, wypowiedzi, reakcje środowiska oraz ekspertów z branży, a
przede wszystkim ich wsparcie są dla twórcy bardzo istotne i wpływają
nie tylko na jego samoświadomość, ale przede wszystkim na budowanie
coraz silniejszej i bardziej rozpoznawalnej marki. To marzenie każdego
autora, które przecież może się spełnić. Dzięki spójności,
autentyczności, ale także wyrazistości stanie się on ważny dla swoich
czytelników i zyska autorytet nie tylko w swojej branży.
3 komentarze
Bardzo ciekawy i rzeczowy artykuł. To prawda, że teraz mnóstwo osób, które są mniej lub bardziej znane, chce wydawać książki. I o ile czasem jest to uzasadnione (np. poradnik od eksperta w jakiejś dziedzinie), o tyle czasem efekt jest wręcz komiczny lub nawet szkodliwy (jak książka Pawlikowskiej o depresji).
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszę się, że artykuł się podobał. Pisać każdy może... ;-) a niestety wydawnictwa chcą wydawać głównie znane nazwiska, bo mają pewność, że książki się sprzedadzą.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jeden z najlepszych postów!
OdpowiedzUsuńAgencja kreatywna jest świetną sprawą dla autora. Można w ten sposób zaistnieć na rynku. Promocja i reklama jest ogromnym nośnikiem w dzisiejszych czasach.