„SpecBabka” do zadań specjalnych, czyli oko w oko z Klaudią Pingot.

11:20


Klaudia Pingot - trener rozwoju osobistego i coach, autorka książek „SpecBabka” oraz „FitMIND. Odchudzanie bez diet”, autorka wielu programów szkoleniowych, wykładowca Collegium Civitas, a także była oficer CBŚ KGP.

Książka Klaudii Pingot wpadła mi w ręce dość przypadkowo, ale we właściwym momencie mojego życia. Przeczytałam ją i poczułam, że ta kobieta chyba mnie zna? Wiele sytuacji, uczuć i zdań w tej książce było jakby o mnie i dla mnie. Pomyślałam sobie, że skoro ktoś mnie rozumie, to może pomoże mi też znaleźć właściwą drogę?

Alina Stasiak: Klaudio! Wiem, że opowiadałaś swoją historię wiele razy, ale opowiedz nam jeszcze raz o tym, jak to się stało, że z zawodowej policjantki stałaś się doskonałym coachem i trenerem rozwoju osobistego?

Klaudia Pingot: Alino, odpowiem dosłownie w kilku zdaniach, choć mogłabym opowiadać o tym dwa dni. Myślę, że będzie to jednak esencjonalne podsumowanie. Pochwalę się, że nie byłam zwykłą policjantką. Pracowałam jako oficer w różnych komórkach KGP, także w CBŚ. Zaczynałam od komisariatu, skończyłam służbę ze stopniem podinspektora.

Pytasz jak?
Gdybym miała dać Ci operacyjny instruktaż brzmiałoby to tak: 5 lat temu oświeciło mnie, że chcę robić coś innego i skrupulatnie przez te lata się do tego przygotowywałam – czytałam, dużo się szkoliłam – największe moje inwestycje przez te lata to szkolenia, kurscy i certyfikacje. Od razu zaczynałam praktykować. Czego się nauczyłam u kogoś, robiłam od razu własne szkolenie. Gdy czegoś nauczyło mnie życie, od razu pisałam książkę. Byłam jak naiwne dziecko wierzące, że wszystko się w życiu udaje. I w zasadzie się myliłam. Nie wszystko – ale gdy udaje się 50% już jest wspaniale.

„Jak” zawsze jest warunkowane przez „dlaczego”. Pytasz, jak się stałam? Odpowiedziałam Ci na to. Ważniejsze jest zawsze „dlaczego” – bo to buduje Twoją motywację. Bo już nie chciałam być uwięziona na etacie. Bo miałam dość toksycznych relacji. Bo nie chciałam pracować od 8-mej do 16-tej. Dziś pracuję co prawda prawie cały czas, ale to moja pasja. Bo pragnęłam tworzyć własną rzeczywistość. Bo wierzyłam, że mam w sobie coś wyjątkowego, co mogę wykorzystać, a nie pozwalano mi wykorzystywać tego w Policji. To samo mówię Kobietom w książce „SpecBabka” – to czytelniczka jest bohaterką, która ma przed sobą wspaniałą misję.

Do dziś mam tę dewizę – chcę czuć się dumna, dlatego robię rzeczy dumne. Dla każdego mam tę samą radę.


A.S.: Twoja życiowa historia to znakomity przykład „podróży bohatera”, narzędzia coachingowego, o którym opowiadasz na swoich zajęciach. Jak to jest z tym bohaterem? Czy zawsze wygrywa i osiąga to, co zamierzał?

K.P.: Tak, jak wspomniałam wcześniej – nie, nie zawsze i nie w pełni. Ale to droga jest ważna, nie cel. Zawsze w trakcie podróży bohater zdobywa nowe doświadczenia, a te budują jego potencjał i nowe możliwości. Poznaje ludzi, walczy o siebie, bo zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę w życiu ma tylko siebie, ale też zdaje sobie sprawę, że „siebie”/”ja”/”sobą” to dość zmienny koncept. Podróż daje możliwość zagłębiania się w swoje najpiękniejsze i najciekawsze sfery. Czasem pierwotny cel przestaje się liczyć, bo bohater wie, że stać go na więcej, albo pragnie czegoś zupełnie innego.

A.S.: Klaudio! Twoja historia i przemiana jest prawdziwa, dlatego ja i inne osoby, które biorą udział w Twoich szkoleniach czują to i wierzą Ci. Czy Twoja zawodowa przeszłość pomaga w obecnej pracy?

K.P.: Nie wiem, czy zawodowa przeszłość mi pomaga, czy szkodzi. Wiem, że mój duży zasób to totalna szczerość. Nic nigdy nie ubarwiam. Daje wiarę, ale bez magicznego myślenia. Mój zasób to wiara w ludzi i duża empatia. Choć nie jestem aniołem, ani Matką Teresą. Jestem praktyczna, zdeterminowana i uczuciowa. Tego uczę ludzi, których zawsze w pełni akceptuję. Pewnie dlatego do nich trafiam. Przerobiłam mnóstwo swoich własnych cieni, więc teraz nikogo nie muszę udawać. Zawsze jestem taka sama – podczas wystąpienia, w domu, w intymnych sytuacjach i po alkoholu. Czuję się wyzwolona, mam zaufanie do ludzi, dlatego ludzie mi ufają.

A.S.: Twoja książka „SpecBabka” jest bestsellerem. Czytając ją, miałam wrażenie jakbyś mówiła właśnie do mnie. Dla kogo napisałaś tę książkę? Komu miała pomóc i w czym?

K.P.: Pozwól, że odpowiem w jednym zdaniu – każdej polskiej kobiecie, która nie dostała w swoim życiu odpowiedniego wsparcia, uczucia, ale też odpowiedniego kopniaka. To właśnie daje książka. To daję zwykle ja, niezależnie, czy podczas prywatnego spotkania, czy publicznego.

A.S.: Podczas jednego z Twoich ostatnich szkoleń miałam okazję przetrenowania osobiście „lotu nad własną linią życia”. Muszę przyznać, że to niesamowite uczucie. Pod zamkniętymi powiekami, jak w filmie przewijały mi się sceny z mojego życia. Kiedy otworzyłam oczy miałam w nich pełno łez, a wszystkie panie wokół również płakały. Jak to zrobiłaś? Czy to magia, czy forma hipnozy? ;-)

K.P.: To forma wizualizacji połączona z relaksacją. Celem jej jest dostrzeżenie własnej wartości i uwrażliwienie na siebie. Moje sugestie były ogólne. To Wy budowałyście obrazy pod zamkniętymi powiekami i dawałyście sobie to, czego potrzebowałyście. Pewnie wcześniej nigdy tego nie robiłyście, dlatego takie były reakcje. To dobrze, bardzo dobrze. Chodzi o to, by zauważać i czuć, ile ja sama jestem dla siebie warta.

A.S.: Klaudio! Ile kobiet odchudziłaś już dzięki swojemu programowi „FitMIND. Odchudzanie bez diet”? Na czym polega ta metoda?

K.P.: Oj, Alino. Za dużo bym musiała pisać o technikach. A FitMIND opiera się na technikach – budowaniu poczucia własnej wartości, budowania nawyków, zarządzania emocjami, budzenia w sobie poczucia spokoju, którego w tych czasach brakuje nam wszystkim, a także na zmianie strategii. Zamieniamy jedzenie na coś lepszego dla nas. Jedocześnie jestem przeciwniczką wymyślnych diet. Nasz organizm wie, ile ma jeść, to nasz umysł myli jedzenie z miłością, spokojem, ucieczką od problemów oraz wszelkimi przekonaniami, które pod płaszczykiem jedzenia, mają nas chronić przed czymś.

A.S.: Jeśli podczas Twojego szkolenia zwizualizowałam swoją przyszłość taką o jakiej marzę, to co powinnam dalej robić?

K.P.: Powtarzaj wizualizację, ale mocno pracuj nad praktycznymi krokami. Co dzień o nich myśl. Co Cię tam doprowadzi? Kto Ci pomoże? Kto przeszkadza? Co trzeba poświęcić? Jakie doświadczenie nabyć, jakie kompetencje? Jaką wartość Ci to da? No i co dalej? Co z tym zrobisz, jak już to będziesz mieć? Oczywiście, możesz też przyjść do mnie na coaching ;-))))

A.S.: Klaudio! Dziękuję za rozmowę i siłę wewnętrzną, którą dają zajęcia z Tobą!

K.P.: Ja dziękuję Tobie. Pozdrawiam wszystkie czytelniczki Twojego bloga! Dziewczyny, o lepszą przyszłość nie trzeba walczyć. Wystarczy dać sobie na nią przyzwolenie. Ona przychodzi sama. Największe wyrzeczenia to rezygnacja z czegoś. Z tym Kobiety mają problem. Z determinacją i systematycznością sobie radzą. Pomysł na siebie przychodzi z odpowiednią ilością doświadczeń.  No i ta miłość… ona jest ważna. Nie jestem romantyczką, ale widzę, że warto o tym rozmawiać. Kobieta przychodzi na coaching, bo chce zdobywać góry, ale szczyt jest piękny, gdy patrzy się z niego na świat, trzymając kogoś za rękę ;-)

Zdjęcie pochodzi ze strony: www.klaudiapingot.pl

Podobne artykuły

0 komentarze

Autor

Moje zdjęcie
PR Manager oraz specjalista w zakresie budowania wizerunku i marki osobistej. Wieloletnie doświadczenie zdobywała w mediach, agencjach reklamowych oraz firmach korporacyjnych. Pracuje z muzykami, artystami, ekspertami i osobami publicznymi oraz markami firm. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas wieloletniej pracy w mediach, agencjach reklamowych oraz firmach korporacyjnych. Właściciel Agencji IMAGE TEAM, która współpracuje z osobami publicznymi i artystami w zakresie managementu artystycznego, produkcji festiwali i koncertów, eventów oraz marketingu i PR w nowych mediach. Trener biznesu i coach marki osobistej. Prowadzi szkolenia i warsztaty w zakresie budowania marki osobistej, kreowania wizerunku, komunikacji, public relations i etykiety w biznesie. Członek Polskiego Stowarzyszenia Public Relations. Autorka książki „Droga do gwiazd. Jak budować wizerunek i markę osobistą?” oraz artykułów specjalistycznych w “Marketing&Biznes, “Forum Logopedy”, “KoBBieciarnia Beauty&the Business”.

Copyright

Copyright. Alina Stasiak 2014-2017. All Rights Reserved.

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym serwisie chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.

Portal zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z serwisu pod warunkiem podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu źródła wraz z nazwiskiem autora tekstu. Dziękuję!

Kontakt

Jeśli masz do mnie pytania, sugestie lub propozycję współpracy, czekam na wiadomość od Ciebie!

Alina Stasiak

Agencja IMAGE TEAM

tel. 668 557 525

mail: alina.stasiak@interia.pl