Jest takie jedno zdjęcie, które bardzo często wykorzystuję podczas szkoleń dotyczących kontaktów z mediami. W bardzo prosty i obrazowy sposób pokazuje ono jak media manipulują obrazem, informacją, a w konsekwencji - naszą świadomością na temat tego, co pokazują. Sama z wykształcenia jestem dziennikarzem i z coraz większym przerażeniem przyglądam się temu, co serwują nam media.
Chociażby bulwersujący ostatnio nawet samych przedstawicieli mediów temat „Faktu”, który wykorzystał zdjęcie śmiertelnie ranionej dziewczynki, umieszczając je na swojej okładce. Środowisko dziennikarskie było słusznie zbulwersowane tym, do jakich kroków gotowi są posunąć się ich koledzy po fachu po to tylko, aby zwiększyć sprzedaż gazety. Czy taką redakcją kieruje jakakolwiek etyka zawodowa? Czy priorytetem jest tu wyłącznie nabicie portfeli właścicieli i wydawców danego medium?
Prawda jest taka, że dziennikarze w swojej redakcji często nie mają zbyt wiele do powiedzenia, ponieważ muszą dostosować się do wymogów pracodawcy i realizować „…linię programową tej redakcji.” (Prawo Prasowe). W przypadku tzw. „brukowców”, do jakich na pewno zalicza się również „Fakt”, rozumie się samo przez się, że podstawową zasadą którą kieruje się redakcja jest szukanie zbrodni, afer, wpadek i innych tego typu historii, które zaspokoją żądze czytelników o nieszczególnie wysokim ilorazie inteligencji.
Co jednak w przypadku telewizyjnych programów informacyjnych, które również ścigają się we wciąż skaczących słupkach oglądalności? Przecież ich zadaniem powinno być obiektywne dziennikarstwo informacyjne. W rzeczywistości w zależności od rodzaju stacji i opcji, którą ona reprezentuje, wciąż oglądamy papkę polityczną okraszoną makabrycznymi zbrodniami. Strach włączyć telewizor! Pokazywany nam świat jest brutalny, zbrodniczy i pełen różnorakich manipulantów, którzy nie zawsze ponoszą konsekwencje swoich czynów. Jak tu żyć?! Po obejrzeniu takich wiadomości po prostu boję się wypuścić dziecko na podwórko.
Nie ma więc co się dziwić, że liczba samobójstw i depresji wciąż rośnie. Życie samo w sobie nie jest łatwe i wszyscy borykamy się prędzej czy później z jakimiś problemami. Psychoterapeuci i life coachowie mówią nam o sile pozytywnego myślenia i o potrzebie kreowaniu dobrych myśli w głowie. Tylko w taki sposób możemy podnieść poczucie własnej wartości i nabrać siły do walki z przeciwnościami losu. Ale jak to zrobić, skoro zewsząd otacza nas zło, a media głównie straszą i pokazują przemoc? Kiedyś dziennikarz był autorytetem, a zawód ten posiadał ogromne zaufanie społeczne. Jak jest dzisiaj? …może powinnam wyrzucić telewizor przez okno?